Wybraliśmy już wzór zaproszenia – i co dalej?

No jeżeli zamówiłaś zaproszenia ślubne w MAUKI i wybrałaś gotowy wzór to teraz bierzemy się do pracy :)! Pracę nad aktualizacją gotowego wzoru z mojego sklepu internetowego zaczynam po zaksięgowaniu płatności.

PRZED WYKONANIEM WIZUALIZACJI


Po wyborze konkretnego wzoru, do wykonania wizualizacji przed drukiem, zawsze potrzebuję informacji, o których napiszę poniżej. Wiadomo, że w zależności od wydarzenia: czy to ślub, komunia, chrzest, 18tka, jubileusz ślubu, informacje te będą się delikatnie od siebie różniły.

Należy przygotować gotowy tekst, lub jeśli chcecie skorzystać z treści z gotowego wzoru podajecie mi następujące informacje:

  • miejsce, datę, godzinę wydarzenia
  • wybranie daty potwierdzenia przybycia 
    a) w opcji dla osób, które będą wypisane komputerowo
    b) drugą datę, późniejszą, dla osób, których ewentualnie będziecie dopraszać w późniejszym czasie, a zaproszenia będziecie wypisywać ręcznie
  • numery kontaktowe do osób, u których będzie można potwierdzać obecność
  • ewentualnie jakiś wiersz/cytat, jeśli chcecie i jeżeli wzór oraz ilość miejsca na to pozwala
  • informacje o prezentach (podać wierszyk lub określić co ma znaleźć się w rebusowych piktogramach) 
  • informację, czy będziecie potrzebowali zaproszenia w innej wersji językowej lub w innej wersji dla specjalnego gościa (o tym poniżej)

Tak wygląda wizualizacja zaproszeń, dodaję też do nich kopertę w odpowiednim kolorze oraz pieczęci lakowe, jeśli zamówiliście je w moim sklepie

Jeżeli macie taką chęć, istnieje także opcja, żeby zakupić i zaprojektować od razu pozostałe elementy poligrafii, takie jak np. winietki czy menu. Szczegóły takie jak nazwiska, treść, ustalamy już przed samym eventem.

Wizualiacja pozostałych elementów poligrafii: menu w formacie DL, numerki na stoliki, zawieszka na alkohol

PO WYKONANIU WIZUALIZACJI

Jeżeli potrzebujecie alternatywnej wersji tekstu w innym języku lub dla szczególnych gości np.: rodziców, świadków, chrzestnych, to wtedy wspólnie ustalamy teksty, a ja przygotowuję kolejną wersję wizualizacji dla alternatywnych zaproszeń.

Wszystkie informacje należy mi wysyłać tylko i wyłącznie mailowo, w jednym ciągu konwersacji, tak, abym miała ciągłość naszych konwersacji, ustaleń i abym niczego nie zgubiła w tzw. międzyczasie 🙂

Wizualizacje przesyłam Wam do weryfikacji i ewentualnych uwag. Po zaakceptowaniu tego etapu czas na kolejny krok.

LISTA GOŚCI

Dopiero na tym etapie potrzebuję listy gości. Często stresujecie się, że nie macie jeszcze jej przygotowanej. Pamiętajcie, że proces projektowy też trochę trwa, a ja na dzień dobry nie muszę znać pełnej listy gości z ich danymi personalnymi. Listę gości przesyłacie mi dopiero na mój znak, i to w odpowiednio przygotowanym uprzednio przeze mnie pliku.

Imiona i nazwiska należy wpisać mi w wersji odmienionej – samodzielnie nie podejmuję się odmieniania, ponieważ w języku polskim z zasady wszystkie nazwiska się odmieniają, ale wiem, że niektórzy Wasi znajomi tego nie lubią – tutaj więc finalną decyzję pozostawiam Wam.

Listę nieodmienioną, tzn w mianowniku, możecie sobie zostawić – przyda się w późniejszym czasie przy realizacji winietek :).


Kiedy mam już ostateczną listę gości od Was, to w zależności od rodzaju Waszego zamówienia są dwie opcje:

a) wypisuję je komputerowo i wysyłam zaproszenia do drukarni

b) wysyłam zaproszenia do drukarni, a później wypisuję je ręcznie (w przypadku zamówienia dodatkowej usługi kaligrafii)

Oczywiście można również zdecydować się zaproszenia z pustym polem, do samodzielnego wypisywania z przyjaciółką przy lampce wina 🙂 – taka opcja jest jak najbardziej możliwa, polecam tylko wtedy zamówić +15 dodatkowych zaproszeń, bo jak wiemy, pomyłki się zdarzają, a dodruki pojedyńczych i mniejszych nakładów wychodzą dużo drożej w przeliczeniu na jedną sztukę zaproszenia.

PO WYDRUKU

Po wydruku, w zależności od pakietu, który wykupiliście, pakuję gotowe zaproszenia do wysyłki, lub, jeśli wybraliście dodatkowe usługi w postaci: wykonania kalkowych obwolutek lub opasek, pieczęci lakowych, przewiązywania sznureczkiem, wykonania wkładek do kopert – przystępuję do tych prac 🙂

Przesyłki przeważnie pakuję do kartonów z odzysku, ze względu na fakt, że przemysł papierniczy i tak już generuje bardzo odpadów, a do produkcji papieru wiele drzew musi zostać ściętych. Staram się więc takimi małymi gestami trochę zadośćuczynić naturze, dając rzeczom drugie życie.

Nie mniej jednak, musicie wiedzieć, że zaproszenia pakuję w celafonowe torebeczki. Jest to niezbędne, szczególnie w przypadku zaproszeń z pieczęciami lakowymi i suszonymi ozdobnikami w postaci kwiatów czy trawek.

Całość zawsze pakuję tak, aby niezależnie od warunków atmosferycznych dotarły do Was bezpiecznie, i by były idealne i schludne.

Gotowe zamówienie wysyłam Wam na ustalony uprzednio adres kurierem lub paczkomatem 🙂

A potem…a potem to już Wy spotykacie się z rodziną i przyjaciómi i informujecie go o Waszym evencie 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.